czwartek, 7 marca 2013

Z Patologii można uciec?

Jak w tytule?
Jestem zła wściekła wkurwiona.
Posiadam ja sobie koleżankę z liceum super dziewczyna powiedzmy hm Kasia.
Ładna malutka skromnie ubrana taka sobie o dziewczyna jak każda inna.
Kasia pochodziła z patologicznej wielodzietnej rodziny mamusia trunkowa tatuś również.
Rozeszli się Mamusia 9 dzieci  po za Kasią i jej starszą o dwa lata siostrą mieszkają z mamusią w 2 pokojowym mieszkanku bez ogrzewania  i nowym mężem mamusi i w tym jeszcze   noworodek gdzie mamusia  przez całą ciążę chlała w najlepsze.
Ojciec znalazł sobie młodą dupę  zrobił jej 2 dzieci i tak żyją sobie na swoich osobnych melnikach. Byłam tam i warunki naprawdę straszne a dzieciaki ewidentnie zaniedbane.
Ale nie Ona Kasia chciała lepiej żyć chciała coś więcej osiągnąć w życiu pomieszkiwała raz u mamusi raz u tatusia i skończyła Liceum(co w jej otoczeniu i rodzince nie lada wyczyn jej starsza o dwa lata siostra gimnazjum i już 2 dzieci)poszła na staż  na studia nie poszła bo do matury nie podchodziła bo jak uważała i tak jej nie zda.. a zdała by spokojnie.. no ale nic.. skończyłyśmy szkołę nasze drogi się troszkę rozeszły ja dalej się uczyłam rozwijałam.
Ona- praca staż byle by uciec z tego wszystkie i samodzielnie staną na nogi.
 Ja kończę swoje Kasia  dzisiaj odzywa się na gg co tam u mnie opowiadam co  i jak że na wakacje planuje wyskoczyć na miesiąc do pracy dorobić na ciuchy a ona mi że raczej sobie nie pojedzie że w ciąży jest nie powiem zbrukałam dziewczę antykoncepcja tabletki gumki przecież zawsze chciała lepiej żyć chciała czegoś więcej powiedziała mi że to wpadka kolesia miesiąc znała .. teraz z nim jest ale ją wkurwia niemiłosiernie nie wie co ma robić dowiedziała się w 4 tygodniu ale sumienia nie miała żeby usunąć ona bez pracy mieszkania pomieszkuje to u matki to u ojca on też jakaś gówniarzeria uczy się jeszcze. Zero perspektyw dziecko w czerwcu przyjdzie na świat postaram się jej pomóc na tyle na ile mogę ale przeraża mnie to jak młoda zdolna dziewczyna swoim bezmyślnym podejściem wpakowała się w gówno ..



A co do mojej historii o księciu to od miesiąca jest zakończona nie chcę go znać .Tulipan pierdolony. Ale to jest historia na mój inny nastrój .

Ps.Notka o mojej koleżance zbiegła się z blogiem którego molestuję od ładnych paru dni.
Historie pisane przez Kuratora Polecam

Na marginesie życia  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz